


Pod tą nazwą kryje się nowy twór Xiaomi. Czytając broszurę informacyjną producenta, można uznać, że mamy do czynienia z telefonem przyszłości. A przecież Poco F2 Pro kosztuje niecałe dwa tysiące polskich złotych.
Zacznijmy od tego, że procesor (Snapdragon 865, czyli najmocniejszy z najmocniejszych) otrzymał system chłodzenia… cieczą. Nie pytajcie jak to działa. Ważne, że obniża temperaturę układu nawet o 14 stopni Celsjusza.
Bateria o pojemności 4700 mAh wystarczy na siedemnaście dni czuwania lub sześć godzin ciągłego grania.
Nie można też zapomnieć o czterech obiektywach tylnego aparatu: telemakro, szerokokątnym, czujnika głębokości i głównym – o ogromnej rozdzielczości 65 MP. Przedni aparat zresztą nie zostaje w tyle. Po pierwsze jest wysuwany. Po drugie robi zdjęcia 20 MP.
Dorzućmy do tego ekran AMOLED i mamy hit. A przynajmniej powinniśmy mieć, jak wskazuje teoria.



Opis
Pod tą nazwą kryje się nowy twór Xiaomi. Czytając broszurę informacyjną producenta, można uznać, że mamy do czynienia z telefonem przyszłości. A przecież Poco F2 Pro kosztuje niecałe dwa tysiące polskich złotych.
Zacznijmy od tego, że procesor (Snapdragon 865, czyli najmocniejszy z najmocniejszych) otrzymał system chłodzenia… cieczą. Nie pytajcie jak to działa. Ważne, że obniża temperaturę układu nawet o 14 stopni Celsjusza.
Bateria o pojemności 4700 mAh wystarczy na siedemnaście dni czuwania lub sześć godzin ciągłego grania.
Nie można też zapomnieć o czterech obiektywach tylnego aparatu: telemakro, szerokokątnym, czujnika głębokości i głównym – o ogromnej rozdzielczości 65 MP. Przedni aparat zresztą nie zostaje w tyle. Po pierwsze jest wysuwany. Po drugie robi zdjęcia 20 MP.
Dorzućmy do tego ekran AMOLED i mamy hit. A przynajmniej powinniśmy mieć, jak wskazuje teoria.
Bądź pierwszym, który napisze recenzję.